szyję, na razie torebki. zapominam o robieniu zdjęć. potem zapominam zrobione zgrać i obrobić. hehehe czyżby to już ten wiek czy tylko letnie lenistwo? pomysły powoli dojrzewają a niektóre nawet się realizują, jeszcze bardziej powoli.
torebki są obiektem dość wdzięcznym acz nieco wymagającym, szczególnie jak potrzebnego elementu zabraknie a tu środek nocy :D korci mnie szycie ubrań ale na razie się powstrzymuję. szafa i tak pęka w szwach, co chwilę coś nowego upoluję w lumpeksie, sterta 'do przerobienia' rośnie i rośnie. poza tym nie wiem czy wystarczy mi cierpliwości na coś tak skomplikowanego...

marzy mi się taka skrzynia. albo i dwie :) i kilka europalet do kompletu. pomysły na przemeblowanie mieszkanka są, gorzej ze środkami na realizację :( zobaczymy... może wklejanie zdjęć i pisanie o planach zmobilizuje mnie do aktywności dochodotwórczej :P
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz